jakiś miesiąc temu postanowiłam bardziej zadbać o włosy. Niestety farby chemiczne, które stosowałam dotychczas kompletnie zniszczyły moje włosy.... :( Przyszedł czas na przerzucenie się na farby naturalne, po długich analizach wybór padł na indygo khadi.
Wszystko miało pójść idealnie....przestudiowałam mega długą instrukcję obsługi i zgodnie z zaleceniami zrobiłam test na pasemku...na szczęście! Moje pojedyncze siwe włosy złapały na kolor zielony :)
W każdym razie, zrobiłam wstępne farbowanie naturalną henną khadi a następnie docelowo indygo.
Za:
- świetny, żywy kolor,
- całkowite pokrycie siwizny ( przy farbowaniu dwustopniowym),
- farba nie obciążyła włosów, nie zniszczyła ich
- w końcu przestały mi wypadać włosy
- w końcu przestały mi wypadać włosy
Przeciw:
- udręka przy nakładaniu (farba nieco się kruszyła, trudno się rozprowadzała na włosach, wszystko dookoła było w farbie) -> być może to efekt całkowitego braku wpawy przy jej nakładaniu
- czas....2 h trzymania na głowie henny naturalnej, 1h indygo
- czas....2 h trzymania na głowie henny naturalnej, 1h indygo
- zapach, utrzymujący się do kolejnego mycia głowy
- tuż po zmyciu farby -> mocno przesuszone włosy, splątane, konieczne było jednorazowe intensywne nawilżenie.
Nie mniej jednak na pewno do niej wrócę. Kolor który otrzymałam jest bardzo intensywny - nigdy nie uzyskałam takiego koloru włosów przy farbowaniu chemicznym
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz